Łapiąc okazję i ostatnie już może promyki słoneczka przychodzę z postem! Tuniko-sukienka wpadła w moje ręce dzięki kochanej pani Eli (mama Maćka) , uwielbiam ją nosić ahhh. Obcasy ostatnimi czasy to dla mnie podstawa jakoś nie umiem sie z nimi rozstać i nie wyobrażam sobie, ze za chwilę trzeba będzie je schować na dno szafy i wyciągnąć botki , o nieeee :(((
tunika- prezent/ leginsy-sh/ koturny-H&M
fiu fiu
OdpowiedzUsuńTosiu, ani na Kasi, ani na mnie ta tunika tak dobrze nie leżała, jak na Tobie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy, Kasia i Ela(kochana ;) )
;))
w takim razie czas na botki na obcasach :) dwie pieczenie na jednym ogniu :) buźka:*
OdpowiedzUsuńjeju buciki śliczne ;) u mnie nowy
OdpowiedzUsuńbuty masz mega :)
OdpowiedzUsuńfajne buty ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że słonecznych dni będzie jeszcze jak najwięcej:) śliczne buty :)
OdpowiedzUsuń